„Człowiek, filozof, ksiądz” – Ostatnie pożegnanie śp. ks. Marka Żejmy
„Człowiek, filozof, ksiądz” – Ostatnie pożegnanie śp. ks. Marka Żejmy
W dniu wczorajszym (27.12.2023r.) w Parafialnym Kościele w Dźwirzynie odbyła się Msza Święta, która w pełni poświęcona była za śp. ks. dr Marka Żejmo. Po zakończonej Mszy Świętej trumnę z ciałem wierni parafianie, obecni członkowie „Civitas Christiania” odprowadzili do drzwi kościoła.
Dziś w Szczecinku odbyły się główne uroczystości pogrzebowe. W Mszy Św. w kościele pw. Narodzenia NMP wzięli udział bliscy, przyjaciele, byli parafianie z Dźwirzyna, władze Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” oraz członkowie „Civitas Christiana”, kapłani z diecezji i spoza niej w tym także ks. Tomasz Kancelarczyk ze Szczecina (Fundacja Małych Stópek). Wspólnie pożegnaliśmy śp. ks. Marka Żejmo, wykładowcę WSD, proboszcza, asystenta kościelnego „Civitas Christiana” dla Regionu Szczecińsko-Koszalińskiego.
Mszy św. przewodniczył bp Krzysztof Zadarko. Na wstępie podkreślił stratę, jakiej wraz ze śmiercią kapłana doznaje nie tylko Kościół diecezjalny, ale i Kościół w Polsce.
„Kiedy patrzymy na to, że ks. Marek poświęcił się nie tylko studiowaniu, ale i wyjaśnianiu słowa, które stało się Ciałem, przychodzą nam na myśl pierwsi apostołowie idący do Emaus, którym, gdy słyszeli Chrystusa wyjaśniającego Pisma, pałały serca”- mówił bp Zadarko.
Podobnie myślimy o ks. Marku, którego znamy przede wszystkim jako filozofa, tego, który kształtował myślenie dziesiątków księży w naszej diecezji i ludzi świeckich: czyż nie pałały serca wielu z nas, gdy on tłumaczył, czym jest Logos? Dzisiaj my, pałającym sercem, trochę rozdygotanym, gdy w obliczu śmierci stawiamy pytania najważniejsze, chcemy podziękować Panu Bogu za życie ks. Marka, jego wkład we wszystko, co po sobie pozostawił, za każdy ślad mądrości i miłości Bożej, jaką rozjaśniał serca tych, którzy chcieli z nim rozmawiać i z nim odkrywać Pana Boga.
Kazanie wygłosił ks. Paweł Mielnik, następca śp. ks. Marka na stanowisku wykładowcy filozofii w koszalińskim WSD, podkreślając trzy aspekty życia tego zmarłego:
jako człowieka,
filozofa
i księdza.
Śp. ksiądz Marek przyszedł na świat w Szczecinku 31 maja 1954 roku. Wzrastał w domu, w którym z racji zwłaszcza życiowego powołania pani Ireny, jego mamy, muzyka i sztuka uważane były za szczególne narzędzie w kształtowaniu ludzkiego ducha. Późniejsza edukacja w Paradyżu i Rzymie ukształtowały człowieka wysokiej kultury, która przejawiała się nawet w zewnętrznym wyglądzie tego zawsze eleganckiego kapłana – zauważył ks. Mielnik. – Ale przede wszystkim przejawiała się w ogromnym szacunku dla człowieka, z którym się spotykał, z którym rozmawiał. W rozmowie z nim każdy mógł poczuć się mądrzejszy. To jedna z tych postaci, która nie sprowadzała innych do parteru, lecz ich podnosiła.
Na zakończenie Mszy św. głos zabrał o. Tadeusz Rydzyk, przyjaciel rodziny Żejmów. Przemówił również Prezes Zarządu Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” Kamil Sulej.
Następnie zebrani księża, rodzina, bliscy i przyjaciele wraz z przybyłymi wiernymi pożegnali zmarłego. Dalsze uroczystości odbyły się na miejskim cmentarzu.
Spoczywaj w pokoju.
/ Skrót relacji, opublikowanej na stronie „Gościa Niedzielnego”, autorstwa red. Katarzyny Matejek/
